Jak nauczyć dziecko oszczędzania?

Jak nauczyć dziecko oszczędzania?

„Mamo, kup mi to!” – słyszysz niemal podczas każdej wycieczki do centrum handlowego. Odmowa wiąże się z niekontrolowanym płaczem – w końcu ulegasz i kupujesz maluchowi to, o czym aktualnie marzy. Tłumaczenia takie jak „pieniądze nie rosną na drzewie” nic nie dają, a tobie coraz trudniej przeciwstawić się własnemu maluchowi. Co robić w takiej sytuacji? Odpowiedź jest prosta: czas nauczyć pociechę, jak rozsądnie gospodarować pieniędzmi.

Gdy dziecku ciągle mało…

Nawet, gdy z góry zakładamy, że nie będziemy rozpieszczać swojej pociechy, każdemu z nas zdarza się nieco ugiąć pod dziecięcą perswazją. Jej nadużywanie może sprawić, że twoja pociecha prędzej czy później zacznie wymuszać na tobie kupno nowych zabawek czy słodyczy. Gdy do tego dojdzie, odwrócenie sytuacji bywa niełatwe. Lepiej więc zapobiegać niż leczyć, a zatem nie ulegać każdej prośbie dziecka.

Gdy jednak twój maluch stał się nieco rozkapryszony, a ty coraz gorzej znosisz wycieczki do sklepu, skorzystaj z kilku naszych, prostych rad. Naucz swojego malucha oszczędzać, a zmienisz jego podejście do nabywania nowych rzeczy.

Jak nauczyć malucha oszczędzać? 5 rad

Rada 1: nie ulegaj każdej prośbie

Każda z mam od czasu do czasu chce sprawić dziecku radość kupując mu upatrzoną zabawkę – nie ma w tym niczego złego. Jednak zgadzając się na to każdorazowo sprawiasz, że dziecko pojmuje nowy zakup jako rzecz niewymagającą wysiłku i środków, które swoją drogą są dla niego jeszcze abstrakcyjnym pojęciem. Od czasu do czasu odmów kupna zabawki tłumacząc, że jest zbyt droga, a w zamian za nią możecie kupić kilka innych rzeczy.

Rada 2: ucz zarabiać

Oczywiście, nie chodzi tu o zapłatę za wykonywanie domowych obowiązków, czy odrobienie zadania domowego. Znajdź dla dziecka dodatkowe zadania, za które może otrzymywać od ciebie niewielkie kwoty. Być może będzie to wyprowadzanie psa starszej sąsiadki, czy pomoc we wniesieniu zakupów? Młodsze dzieci można zaangażować np. do pomocy w ogródku, czy namalowania obrazka „na zamówienie”, który powiesicie na ścianie.

Rada 3: skarbonka na określony cel

Świnka-skarbonka to nie tylko klasyczny gadżet, ale i skuteczne narzędzie do nauki szacunku do pieniądza. Twoje dziecko marzy o nowym rowerze? Zamiast biec do sklepu, spraw mu skarbonkę, która pomoże zaoszczędzić mu parę gorszy na określony cel. Oczywiście, w przypadku małych dzieci nie będzie to równowartość nowego roweru. Ustalcie niską kwotę (np. 50 zł), którą maluch musi uzbierać, a ty dołóż resztę.

Rada 4: kieszonkowe: tak czy nie?

Rodzice mają zróżnicowane podejście do wypłacania kieszonkowego. My zalecamy, by nie rezygnować z tego rozwiązania. Kwota powinna być dostosowana do potrzeb dzieci w określonym wieku. Wówczas jednak warto maksymalnie ograniczyć spełnianie dziecięcych zachcianek.

Rada 5: informuj o wydatkach

Choć rozmowa z maluchem na temat wysokości czynszu może wydawać się kuriozalna, od czasu do czasu warto uświadomić dziecku, jakiej wysokości są koszty codziennego życia. Informacja o tym, że wymarzona konsola jest równowartością dwóch opłat za mieszkanie może pobudzić dziecięcą wyobraźnię i sprawić, że maluchowi będzie łatwiej pogodzić się z tym, że na wymarzony sprzęt musi jeszcze zaczekać.

 

Leave a Comment